Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum freeStyle Strona Główna
->
FILMY, MUZYKA, FREESTYLE
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
COŚ OD NAS
PRZYWITAJ SIE
FREESTYLE
----------------
WALKI
TURNIEJE
FILMY, MUZYKA, FREESTYLE
NOWOŚCI
TABBBELA!!
Pomoce ;]
Zjazd do boxu
----------------
RÓŻNE
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
blablabla12
Wysłany: Wto 18:39, 22 Sty 2008
Temat postu:
xffffgd
Adiutant
Wysłany: Pon 19:23, 03 Gru 2007
Temat postu:
Nie ukrywajmy, że Polski poziom freestyle'u jest mierny.
Gdyby nie Ostry, to można by powiedzieć, że w Polsce
by to była mało znana dziedzina.
Poza tym Szyszynek, freestyle, to nie tylko freestyle battle.
Freestyle, to PRZEDE WSZYSTKIM, umiejętność rymowania
prosto z głowy... czyt. Improwizacja poetycka.
Ostry jest zdecydowanie ponad wszystkimi.
Niestety, obserwuje Polską scenę i nie widzę nikogo,
kto mógłby go zastąpić.
WBW (niby taki wielki turniej) tak na prawdę, traci poziom
z kolejnym rokiem.
A i tak uważam, że na Battle'u Ostry spokojnie by sobie poradził
ze wszystkimi.
On ma to do siebie, że na szybko potrafi wyciągnąć taką ripostę,
której już nie jest w stanie nikt inny "przeciąć".
Poza tym coraz więcej eMCi "ucieka" od freestyle'u, bynajmniej w formie battle'owej.
Zresztą nie dziwne, gdyż ważniejsze jest wydanie kolejnej płyty,
granie koncertów, aniżeli branie udziału z walkach i tak z miernymi rywalami.
Adiutant
Wysłany: Pon 19:20, 03 Gru 2007
Temat postu:
Nie ukrywajmy, że Polski poziom freestyle'u jest mierny.
Gdyby nie Ostry, to można by powiedzieć, że w Polsce
by to była mało znana dziedzina.
Poza tym Szyszynek, freestyle, to nie tylko freestyle battle.
Freestyle, to PRZEDE WSZYSTKIM, umiejętność rymowania
prosto z głowy... czyt. Improwizacja poetycka.
Ostry jest zdecydowanie ponad wszystkimi.
Niestety, obserwuje Polską scenę i nie widzę nikogo,
kto mógłby go zastąpić.
WBW (niby taki wielki turniej) tak na prawdę, traci poziom
z kolejnym rokiem.
A i tak uważam, że na Battyle'u Ostry spokojnie by sobie poradził
ze wszystkimi.
On ma to do siebie, że na szybko potrafi wyciągnąć taką ripostę,
której już nie jest w stanie nikt inny "przeciąć".
Poza tym coraz więcej eMCi "ucieka" od freestyle'u, bynajmniej w formie battle'owej.
Zresztą nie dziwne, gdyż ważniejsze jest wydanie kolejnej płyty,
granie koncertów, aniżeli branie udziału z walkach i tak z miernymi rywalami.
Adiutant
Wysłany: Pon 19:08, 03 Gru 2007
Temat postu:
Ostry słaby hehe dobre sobie.
Ja akurat nie widzę w Polskim fachu kogoś,
kto jest od niego lepszy.
Nasz poziom, jeżeli chodzi o free jest żałosny,
gdyby nie Ostry, tak na prawdę poziomu nie było by wcale.
Owszem, można cenić Pe, TeTrisa itd. lecz tak na prawdę
jest to spowodowane tym, że kogoś cenić trzeba.
Pe pamiętam z ostatniego jego występu na WBW i już
widać było, że jest o wiele słabszy, często się zacinał,
czasami dłużej szukał puncha.
Ostry ma to do siebie, że woli się bawić słowem, lecz kiedy TRZEBA
potrafi świetnie "ośmieszyć" rywala.
Rzadko kiedy można usłyszeć, by Adam się kiedykolwiek się zacinał.
Poza tym, on już nie walczy na wolno, zresztą przeważnie tak robią
Ci co zaczynają.
Teraz ma większe priorytety, niż rywalizować na słowa.
Ale nie zmienia to faktu, że na wolno (póki co) w każdej wersji,
jest najlepszy.
Szyszynek
Wysłany: Nie 23:26, 25 Lis 2007
Temat postu:
Zapewniam Cie że wiele razy słuchałem tego, bo jak zaczynałem sie freestylem interesować to strasznie sie jarałem wolnymi Ostra.
Teraz jedyne co w jego wolnych mi sie podoba to mistrzowskie flow i zabawa tymże flow. W Giżycku jego punche były na poziomie "co sie robi z leszczami na bałutach/ssą fiuta" albo "smakujesz jak fanta z miękkiego kija". Ja że tak powiem "gustuje" w bardziej przemyślanych punchach
Ale Ostra szanuje i uważam, że naprawde bardzo mocno podkręcił freestyle w Polsce
Pawel90
Wysłany: Nie 23:14, 25 Lis 2007
Temat postu:
Oj sorki że jak pisałem o OSTR to jako gosc bylem;)
WIesz co nie chce mi sie tyle pisac radze Ci przesluchac tego jeszcze raz dokladnie;)
Szyszynek
Wysłany: Sob 23:22, 24 Lis 2007
Temat postu:
Widziałem freestyle battle w Giżycku, walczył z typkami nie wiadomo skąd (może poza Skowem), to nie dziwne że rozwalił ich, a sam wg mnie nic wielkiego nie pokazał. Chyba że przytoczysz mi jakieś zajebiste punche Ostego z Giżycka, bo ja nie przypominam sobie żadnych takich.
raMzes
Wysłany: Sob 23:22, 24 Lis 2007
Temat postu:
Potwierdzam słowa "gościa" :]
Gość
Wysłany: Sob 23:16, 24 Lis 2007
Temat postu:
Gościu chyba nie wiesz co mówisz!!!
OSTR jest mistrzem free. On sami mówi ze nie kręcą go walki freestyle ale jak już sie za to wezmie to jest zajebisty poprostu. ZObacz sobie freestyle battle w Giżycku
po ostrym jest jeszze tetris pan duze p i Pogo, Muflon
Szyszynek
Wysłany: Sob 21:39, 24 Lis 2007
Temat postu:
Dla mnie TeTris. Ma wszystko czego trzeba, punche, flow i błyskotliwe riposty. Ostr jest dobry tylko we freestylu dla publiczności, bitewnie to kiepski mc
piksior
Wysłany: Śro 19:53, 07 Lis 2007
Temat postu:
według mnie tetris i muflon
raMzes
Wysłany: Wto 21:35, 06 Lis 2007
Temat postu:
o.s.t.r tetris duze pe
patryk1pk
Wysłany: Wto 16:05, 06 Lis 2007
Temat postu:
moim zdaniem najlepsi są O.S.T.R i RUFIN MC
Zetek111
Wysłany: Pią 10:43, 27 Lip 2007
Temat postu:
No to co do kawalak to jeden wielki zart XD XD
a moim zdaniem na free najlepsi sa tetris, duze pe, dolar, muflon, bialas
tych ludzi najbardziej cenie na free
raMzes
Wysłany: Wto 22:49, 03 Lip 2007
Temat postu:
a tak wogóle to kto waszym zdaniem poza Lech Roch Pawlak jest najlepszym freestyle'owcem ?? dla mnie oczywiscie o.s.t.r ;D
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin